Msza polityczna. To, że obchodzono 85 rocznicę wybuchu II Wojny Światowej, to dobrze. I w sumie dobrze też, że Episkopat Polski nawołuje rodziców do walki o lekcje religii w szkołach. I bardzo mi się podoba, że mówi się o wysokim procencie samobójstw wśród młodych ludzi. Oni nie mają nic. A ja tę Mszę dedykowałam temu bym odnalazła w swoim życiu takich ludzi, którzy zadbają o to, żeby mnie na czas zamknąć na stałe. Spoza mojej rodziny. Nie wiem Blogu czy starczy mi wiary, aby chodzić do kościoła, ale potrzebuję tego. Wyzwala myśli. Pozwala zrzucić swoje troski. Przez 30 minut posiedzieć w ciszy, a potem skupić się. I nie na samym sobie tylko na słowach modlitw, obrzędów i pouczeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz