A jednak Andrzej miał rację, że "Moc uwielbienia" da mi siłę do walki z samą sobą o przebaczenie dla mamy. Ale ono paradoksalnie stało się we mnie poprzez pisanie ciebie Blogu w zakresie formowania się na nowo mojej wiary. Pozwolę sobie na dobry cytat z tej książki, który gdybym mogła skierowałabym do mojej mamy, która dzisiaj oskarżyła mnie o obłudę, że chodzę do kościoła, a jej odcinam kablówkę i domowy internet bez ponfirmowania Jej o tym. Po pierwsze po raz powiedziałam o tym gdy zamieszkałam u Andrzeja, a zignorowała moje słowa, a po drugie zrobiłam to ponieważ moja mama bez uzgodnienia ze mną podała mój numer PESEL do umowy o wyższym abonamencie. Także moja mama przegięła. Zostawiłam dekoder i router, nie odesłałam go i dostanę za to karę i po prostu zapłacę za to wraz z rachunkiem. Chociaż ja wiem, że w tych kablach jest bajzel. Ale skoro moja mama jak zwykle nazamwiała monterów po czym wyszła to jej wiszą kable. Zresztą telewizor w naszym domu jest ustawiony tak, że tylko mama może go oglądać. Ola siedzi na internecie, dawniej na Tiktoku a teraz nie wiem bo nie rozmawiamy, mama gra w Haydaya na dwóch telefonach i dobrze bo niech ćwiczy mózg machincjami kupna/ sprzedaży plonów rolniczych pomiędzy dwoma farmami, a moja mama Blogu ma 70 lat i ma chyba 120 level na każdym koncie. I za ten internet do tej komórki będę mamie płacić, bo to jest lepsze niż Ginkofar. I proste, że trzeba się skupić. Tata słucha radia na słuchawkach albo czytamy i komentujemy gazety, a ja Blogu czytam w ciszy, a piszę Blogi w huku, chociaż najbardziej lubię w kawiarniach albo w komunikacji miejskiej i to najlepiej tyłem do kierunku jazdy, żeby mnie nic nie rozpraszało. A ten cytat dla mojej mamy to " jak wzrastała wiara Abrahama?" I teraz skoro wszystko co w człowieku jest wynikiem dobra Boga, a my pomimo zła i niegodziwości wokół, dajemy się Bogu prowadzić, mamo, to jesteśmy bezpieczni, to poradzimy sobie i nawet będziemy mu wdzięczni za wszystko co się dzieje. Ale czy Ty mamo masz wiarę jak Abraham? Że złożyłaś mnie na ołatarzu mamony "i nadal wierzysz, że Bóg będzie błogosławił i pomnażał Twoich potomków poprzez Twoje dzieci". I żadne z nas nie chodziło do kościoła. U Zmartwychwstańców krzyczą powiecie, bo mają krzyczeć! Bo Bóg zmarł na krzyżu a dzieją się ładne jaja na świecie i w kraju i trzeba ludzi obudzić, no ja to wiem i ja bym mogła tam chodzić, ale Blogu ja tyle przeszłam wrzasków w dzieciństwie, że ja nie uznaję, gdy się w mojej obecności podnosi głos, a jeśli się krzyczy na mnie, to do widzenia i na następny dzień zimna wojna, a im dłużej poczekam tym lepszy ruszt. Tyle, że ja się nie mszczę, ja sprzątam. Bo jestem prawdziwą, rasową Kobietą, Blogu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz