No to się Blogu przekonałeś ostatnio, że jestem aparatka. A teraz jestem sobie umyta i w łóżeczku i chciałam zadzwonić do Andrzeja, ale wiem jak to się skończy! Że Andrzej będzie do mnie mówił spokojnie i ciepło i ja zasnę, a on zamiast się rozłączyć będzie słuchał jak ja oddycham. Czemu On się nie rozłączy i nie zadzwoni drugi raz, żebym się przebudziła?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz