Tata w szpitalu. Złamane biodro, nie operują go, bo wyszły nerki. To potrwa. Myślę, że będę musiała zakończyć terapię, bo muszę mieć czas żeby zaopiekować się Tatą, a nie chcę zaniedbać pracy. Ola oczekuje ode mnie, że będę wychowywać Tatę. A ja wiem, że świat nie jest czarno-biały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz