piątek, 3 lutego 2023

Cisza

 Blogu, mnie relaksuje cisza, a tata jest uciążliwy. A ja leżę tu w dużym, bo moje dawne łóżko jest wygodniejsze niż to od mamy.

Czytam teraz "Zieloną 13". Magdalena Witkiewicz napisała, że spędziła tu cudowny czas. Przesadziła. Ale kolejne tomy chętnie przeczytam za to,że bohaterowie są na wskroś polscy.

Na Empik Go przeczytałam "Dobrze, że jesteś- zimowe opowiadania dotulające Krystyny Mirek. Najlepsze opowiadanie to "Wigilijna rzeźba". Kolejny zbiór opowiadań, który czytam to"Teraz cię rozumiem, mamo". 

Wyszłam z dużego i poszłam do Oli. Cisza. Bosko. 

Dokończyłam "Zieloną 13". Fajna, polskie realia trochę w krzywym zwierciadle. Teraz czytam 2 tom na Empiku. I tam jeden z bahaterów mówi, że jak jest coś dobrego, to po co to zmieniać. I od razu przyszła mi do głowy myśl, że lepsze jest wrogiem dobrego i że nie muszę odchodzić z Solidu. I pomyślałam o koleżance z pracy, kadrowej. Mogłaby odejść i zrobić karierę, a ona jest w naszym zespole. 

Drogi Blogu, wraz z 40-tymi urodzinami wejdę w skład ludzi dojrzałych. Nie chcę być już śmieszką Ewą. Mnie się już nie chce zdobywać uwagę ludzi, chcę przyjść do pracy, robić swoje z radością, bo to lubię i wyjść i jechać do domu by móc w ciszy poczytać lub popisać bloga. Nie kupię ciastek do pracy na urodziny. Ci ludzie tam, to zbieranina straceńców. I choć sama powoli też staję się takim pracownikiem, to sama wiem, że mam coś czego innym tam brak: umysł. To dlatego Ola musi odreagować każego dnia. A poza tym jej ciągle jeszcze zależy, za 5 lat będzie inaczej. Ja raczej byłabym jak Dorotka lub Lidka. Ale ja jestem fizolem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz