Znowu mam lęki, co będzie z gotowaniem, gdy mama umrze. Chciałabym mieć za sobą, te wszystkie złe chwile. Ale jak to stwierdzić, przecież zawsze może być lepiej lub gorzej. Kto wie, jak będzie?
Dzisiaj pomyślałam, kto będzie piekł ciasta? Kto to wie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz