Lusi zamieściła na fb tekst, że odległość sprawia, że albo oddalasz się od kogoś lub sobie uświadamiasz jak bardzo tej osoby potrzebujesz. Przypomniała mi się Warszawa w Solidzie. Doszłam do wniosku, że co by się nie działo, dopóki jestem z dziewczynami, jestem szczęśliwa.
Wymyśliłam to! Nie poświęcać się i nie oferować dziewczynom, że kiedyś zostanę z psami żeby one mogły jechać na urlop z Piotrkiem i Edą. A jeśli już to nie ulegać Edzie i zostać w Polsce! Pipinek jest zbyt schorowany by jechać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz