poniedziałek, 4 maja 2020

Mogę

Mogę. Mówił właściciel czapki "Życie jest dobre", o której pisze Regina Brett w "Bóg nigdy nie mruga". I chyba tak powinnam myśleć. Nie że muszę, a że mogę. Mogę iść do pracy, mogę iść na zakupy czy z psem. Mogę i jest to powód do wdzięczności Bogu. Przecież mogło być tak, że w życiu byłabym tylko warzywem. Mówię: mogę i od razu nabieram optymizmu. Czasem jest i będzie mi ciężko, ale powiem sobie mogę i znów dam radę. A gdy coś się nie uda to pomyślę sobie, że mogę spróbować jutro.
Czapkę bejsbollówkę autorka ubrała, gdy straciła włosy po chemii. Przekazywała je znajomym, które walczyły z rakiem. Wszystkie te osoby wyszły z tego. Myślę, że jest tak, jak napisała w tytule tego rozdziału, że życie jest niesprawiedliwe, ale dobre. Czy jest coś co przeraża mnie bardziej niż to, że mnie nie będzie? Nie. Więc żyj, bo możesz. A że czasem jest ciężko? Trzeba wtedy czynność podzielić na wiele małych zadań i powiedzieć sobie: jestem wstanie to zrobić. Bo mogę. Bo ogólnie mam możliwość by to zrobić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz