sobota, 5 lutego 2022

Kościół

 Coś Ci Blogu powiem tylko Blogu myśl komu to mówisz, bo to może być śliskie. Otóż Blogu jestem w szpitalu psychiatrycznym. A tu patrzą jak się śpi. Co ja miałam nocki, to już się przestawiam na normalny tryb. Ale Blogu dzisiaj przez krótką chwilę nie kontrolowałam swojego snu i spałam mocnym, bezpiecznym snem. Otóż Blogu tak jakbym była w domu. Oj Blogu przecież ja wiem, że ktoś specjalnie trzasnął drzwiami, bo śpisz czy się uczysz? Ale Blogu oczywiście rozładował mi się telefon. I dzisiaj nawet nie będę włącząć tej szkoły. Zresztą dziś jest niedziela, czyli można iść do kościoła. Tylko czemu skoro Ty Blogu wiesz, że nie chodzę. No to Blogu czemu ja nie chodzę? Bo kościół na moim osiedlu mi się nie zgadza, bo to są zmartwychwstańcy, czyli powinna być nadzieja, a tam jest cierpienie. Coś jest źle w tym kościele. No więc ja dawniej lubiałam Kościół na Rynku Podgórskim. Ale najbardziej podoba mi się Fara. A tu w Kobierzynie jaki jest kościół? Jeśli mi się uda to pójdę pomodlić się za Jolę. Bo długa droga przed nią. Pa Blogu!

I znowu będzie tak jak zawsze, że wszyscy przyklękną a ja nie. Bo ja mogę tylko głowę śpuścić, bo ja Blogu mam zrypane kolana i ciekawe jak ja mam się sama podnieść potem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz