1. Biblioteka jest zbiorem snów zapomnianych, ale utrwalonych, jest szansą nieustannego powrotu, a jednocześnie każdy powrót może być pierwszym. (Jerzy Pilch)
2. Przez dwa dni siedziałam z Olą po obiedzie i to nie jest takie złe, ale wygodniej się leży.
3. Lekarka jednak mi wystawiła L4, całe szczęście.
4. Dopadł mnie smutek, zażyję Rispolept.
5. W nocy męczyły mnie myśli o moim życiu po utracie Oli. Horyzont się zmienia, myśli się o tych, którzy są. Nie jestem sama, i nie będę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz