No wróciłam. Posprzątałam w kuchni i powiesiłam pranie. Nie pojechałam z dziewczynami do sklepów. Nie mam nastroju na zakupy z nimi, a kłócić się też nie będę, bo na pewno by mnie sprowokowały. Teraz ten chuj zrobi syf w kuchni, bo będzie wielce gotował. Spróbuję zasnąć, bo spałam tylko 4 godziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz