sobota, 19 grudnia 2020

Po 4 godzinach snu

 No wróciłam. Posprzątałam w kuchni i powiesiłam pranie. Nie pojechałam z dziewczynami do sklepów. Nie mam nastroju na zakupy z nimi, a kłócić się też nie będę, bo na pewno by mnie sprowokowały. Teraz ten chuj zrobi syf w kuchni, bo będzie wielce gotował. Spróbuję zasnąć, bo spałam tylko 4 godziny. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz