Ola i mamusia, przyjaciółeczki, rzygać się chce. I obie już pierdolą o grze. I oczywiście rozpieprzyła mi wizję obiadu.
Jest 20:30. Dom śpi. Leżę w ciemności w świetle telefonu. Ale odkładam, bo mi przeszkadza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz