Zaczęłam 2 tom serii "Na nową drogę życia". Od pierwszych stron nieplanowana ciąża 21-letniej kobiety. Zaczęłam się zastanawiać czy przeszkadzają mi problemy młodych kobiet jak napisała właścicielka Oficyny Wydawniczej Silver. I wiesz co, blogu? Nie przeszkadzają mi. Dochodzę jednak do wniosku, że te książki są oderwane od rzeczywistości. Rozmawiałam z Grazią o dziecku. Ból niespełnienia jako matka mam za sobą. Mężczyzny mi nie brakuje. Przeszkadza mi życie z mamą i ze zwierzętami. Obudziłam się przerażona. Śniło mi się, że pracuję na kasie w hipermarkecie. Wolałabym sprzątać niż wrócić do sklepu. Wiem, że Solid nie jest wieczny. Będzie co ma być. Przeglądałam katalog Avonu, nic mi się nie spodobało. Na insta tekst: "czasem wystarczy jeden człowiek by stracić zaufanie do całej reszty". Mam tak. Gdy patrzę na tatę i pomyślę, że musiałabym żyć i sypiać z takim człowiekiem, to wolę być starą panną. Jeśli chodzi o moją przyszłość zawodową, to jestem dziwnie spokojna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz