niedziela, 15 października 2023

Od fantazji do obywatelki

 Anna H. Niemczynow w dzieciństwie fantazjowała nad swoją przyszłością, rodziną. Ja fantazjowałam o związkach. W tych marzeniach zawsze jednak kończyły się rozstaniem. W liceum zakładałam, że na studiach poznam przyszłego męża, będę mieć 2 dzieci i że tak jak moja mama będę godzić prowadzenie domu z pracą. Chciałam pracować na poczcie. Tymczasem po niezdanym egzaminie na studia o tym zapomniałam. To marzenie wróciło niedawno i znów jest we mnie. Gdy po raz pierwszy wyszłam ze szpitala psychiatrycznego miałam pęd do życia. Chciałam je sobie ułożyć w nowych warunkach. I udało się. Przez 12 kolejnych lat byłam szczęśliwa. Kryzys przyszedł przed 40-tką. Gdyby nie mama i siostra nie pokonałabym go. Teraz jest już końcówka roku, w którym świętowałam swoje 40 urodziny. Jest dobrze. Jasne, mam swoje lęki, ale próbuję się im nie dawać. Dzisiaj na przystanku, gdy jechałam do Moniki dumałam czy jestem dobrą Polką. Bo skoro nie ma wojny, to powinnam urodzić przyszłych obywateli. Ale nie mogę tego zrobić. Czy więc jestem Polką? Jestem, blogu. Bo żyję w swoim kraju i płacę na jego rzecz podatki. Bo dbam o Bliskich, co jest wartością dla Polki. Bo biorę odpowiedzialność i oddałam głos w wyborach. I wiesz, blogu, dlaczego jeszcze? Bo czytam książki polskich autorów albo przetłumaczone na polski. Sprawia mi to przyjemność i chroni przed chińszczyzną!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz