Bo widzisz Blogu, lubię kupować książki. Lepiej się czyta własne, gdy nie boisz się ich zniszczyć. Jeśli do lutego najdzie mnie ochota na którąś z tych biblioteki, to ją przeczytam. Póki co czytam na Legimi " Drzewko szczęścia" Witkiewicz, a na papierze " Nić Arachny". Tak mnie Blogu cieszy, że książki z Ogrodu Literackiego znikają tak szybko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz