sobota, 26 stycznia 2019

Life code

Byłyśmy z psami u Piotrka i Edy. Naprawdę mogłabym z nimi zamieszkać, nie byłoby to dla mnie krzywdą. Myślę też, że nie będę musiała pracować.  Jeśli kiedyś dojdzie do tego, że pojawi się kwestia przeprowadzki, to zapytam Piotrka czy oczekuje ode mnie abym pracowała. Jeśli nie wydłużą wieku emerytalnego, to moja data emertury to styczeń 2043 roku, czyli za 24 lata. Tyle się jeszcze do tego czasu wydarzy. Myślę też, że lata po godzinie m zaprawią mnie w boju i w samotności. Przypomniał mi się ten artykuł z WO o tym, że pytanie o sytuację społeczną powinno być jednym z podstawowych dla lekarza pierwszego kontaktu. Czy do samotności można przywyknąć? Na pewno można się z nią pogodzić. I choć czasem dociera do mnie jakie jest moje położenie, to na ogół czuję się zaopiekowana. Rzecz jest w tym, że jak dotychczas miałam tylko bliskich i gdy przestałam żyć złudzeniami, to jest mi lżej. Złudzenia dotyczyły liczby przyjaciół, perspektyw na miłość mężczyzny, posiadanie własnej rodziny i domu, ukończenia 3 stopniowych studiów i wykonywanie aktywnej i dobrze płatnej pracy. Nic z tego nie mam, a okazuje się, że mi dobrze. Ciągle jednak mam zakodowany life code niczym dress code. Pa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz