poniedziałek, 14 października 2019
Życie jest tylko jedno
Jest tak cicho w domu. Mama i Ola poszły z psami. Byłam w banku, trzeba było zrobić dopłatę. Ubezpieczyłam Piotrkowi auto. Odebrałam Rispolept z apteki. Kupiłam tacie przegraną w zakładzie wyborczym flaszkę, a dziewczynom advocata i roladę lodową. Resztę dodatku, 150 zł przelałam mamie. Zostało mi 14 zł. Przed chwilą odebrałam wiadomość o śmierci koleżanki jeszcze z Konsalnetu. Miała 62 lata, nie przeszła na emeryturę, bo chciała ją podwyższyć. Nie zdążyła. Nie warto pracować na emeryturze, życie jest tylko jedno.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz