Na fb: nie istnieje drzewo, którego wiatr nie potarga, nie istnieje człowiek, którego życie nie doświadczy. Tyle nieszczęść może się wydarzyć, a ja myślę o utracie bliskich, pracy i psów. Tak dumam nad moim życiem i doszłam do wniosku, że wszystko złe obróciło się w dobro dzięki nakierowaniu przez mamę. A ja wiem, że będę musiała stawić czoła życiu bez niej. Nie pamiętam przeszłości, ani tej złej ani tej dobrej. Czasem gdy usłyszę piosenkę z lat 90 to uruchamiają mi się skojarzenia, a tak to pustka. Wierzę, że dawniej też byłam dobrym człowiekiem. Nie byłam przyjazna czy wyrozumiała. Byłam zarozumiała. Nieważne, nie zmienię tego jaka byłam. W każdej pracy i w każdym miejscu miałam kogoś. Ci ludzie później odchodzili z mojego życia. Na pewno kiedyś będzie tak z Moniką i Bożenką. Ale póki co są! I fajnie z nimi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz