Pożaliłam sie Robertowi, a potem Bożence o świętach. Bożena zaproponowała żebym poprosiła Justynę o taką zmianę, na jaką chcę przyjść. Poprosiłam o popołudniówkę i jeśli trzeba 2 dzień świąt na noc. Nie pojadę do Piotrka i Edy. Myślę, że dziewczyny pojadą beze mnie i że zostawią psy. I myślę, że mama nie zrozumie mojego przesłania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz