sobota, 12 października 2019
Niewolnik, który będzie odpoczywał w pracy
Chyba jednak w poniedziałek nigdzie nie pojadę, bo mama jedzie do babci. Jutro wybory. Do Sejmu zagłosuję na Bubulę, a do Senatu na Klicha. Nie chcę rządów większościowych PiS-u. Zobaczymy czy Polacy to sprzedajny naród i czy wystarczająco wyraźnie opozycja i media pokazywali brak inteligencji wśród rządzących. Zamówiłam nowy Avon. Tęsknię już za pracą. Dzisiaj czekając na Monikę w Biedronce pomyślałam, że to dobrze, że nie muszę pracować w takich warunkach. W hałasie, syfie i ciągłym zapieprzu. Dobrze, że jest Solid. Jeśli nie on, to inna sortownia. Mam takie wrażenie, że jeszcze nie będę zastępcą kierownika. Ale po godzinie m odnajdę się w tej funkcji. Dobrze, że pracuję. Gdybym była na rencie byłabym niewolnikiem mamy i służącą Oli. A tak to uciekam do pracy i tam odpoczywam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz