"Drogi Święty Mikołaju" Sochy i Mazur nazwało to, co odczuwam. Długo czekam na święta, a potem przez mamę stają się one koniecznością. Bo przez nią muszę robić żarcie dla 3 rodzin. Prezentów nie kupię, niech mama znów zobaczy, jakie to pieniądze. Chciałabym być w Wigilię w domu. Eda oczywiście już wspomniała o świętach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz