czwartek, 1 sierpnia 2019

Noc po popołudniówce

Na fb filmik motywacyjny, w którym były takie słowa: nim zaczniesz na coś narzekać, pomyśl o tych, którzy nie mogą mówić. I tak sobie od razu pomyślałam, że mam szczęście w życiu, że mogę okazywać swoje emocje i że mam komu je okazywać. Na praca.pl ogłoszenie na referenta w urzędzie skarbowym. Przez chwilę chciałam wysłać, ale nie. Chcę pracować na zmiany i w ruchu. Boję się, że mogłabym mieć nawrót choroby od bezczynności. Okazało się, że rehabilitacja jest popołudniu. Agata zgodziła się ze mną zamienić. Agnieszka kupiła mi pasek do zegarka. Bardzo okazyjnie. Mama skuwała lód z zamrażalki i wbił jej się nóż w nogę, bo ma niesprawną rękę. Ma ją opuchniętą i boli ją bardzo. Dalej utykam na prawą nogę. Cudem zdobyłam 1 kod do Legimi, bo pomyliłam godziny otwarcia i poszłam 30 min po czasie. Zadzwoniłam do Justyny od książek, bo szukamy tych 500-et euro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz