piątek, 9 sierpnia 2019

Kobieta zmienną jest

Dzisiaj wycofałam się z tego niechodzenia do skarbca zwalając na operację babci. Zależy mi na pieniądzach, swobodzie skarbników. Zrobiło mi się żal, że będę uziemiona na sortowni. Pewnego ranka w pracy naszło mnie żeby kontynuować pisanie książek. Ale po powrocie do domu i zanurzeniu się w "Zawierusze" stwierdziłam, że wolę czytać. Dzisiaj w autobusie doszłam do wniosku, że śledzenie fb też jest pożyteczne i relaksujące. Dzisiaj na zabiegach udało mi się rehabilitować krio i prądami kostkę zamiast biodra. Może uda mi się iść na rehabilitację w piątek za tydzień, bo w karcie nie wykreślili za wczorajszą nieobecność. Mam jakiś odcisk czy odparzenie na pięcie i utykam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz