Mam grafik na wrzesień. Przez 3 tygodnie jestem w skarbcu, 11 nocek, co oznacza, że w październiku będzie dobra pensja. Mama nie chce jechać na Wigilię do Piotrka i Edy. Zobaczymy. Pożyczyłam Asi "Ściganego". Mama była na Borsuczej i pożyczyła sobie 4 książki Nory Roberts. Odebrała też mi "Owoce miłości" z Gołaśki.
Czytam "Nie miłość z Tobą i bez Ciebie". Jakoś to zmęczę. Natasza Socha dobre pisze tylko komedie. Na Legimi "Lato wśród wydm". W pracy jeden z bilonowych walczy z nowotworem. To emeryt od roku czy dwóch. I tak pomyślałam, że nie warto niczego odkładać na emeryturę, bo można nie zdążyć. Dlatego pomyślałam, że przeczytam wszystkie moje książki. Ale teraz w domu, to w sumie, nie wiem kiedy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz