wtorek, 30 kwietnia 2019
Bogata potrawa jednogarnkowa
Jedno jest pewne, moje dotychczasowe życie było jak prawdziwe jedzenie, ze smakiem, a nie mdłe jak to z McDonalda. Moje życie jest jak bogata jesienna potrawa jednogarnkowa. Ciągle się coś dodaje i ciągle się odkrywa na nowo. Teraz poznaję smak upływającego czasu życia. Trudny to smak. Przeczytałam, że człowiek żyje od kryzysu do kryzysu, od zetknięcia dzieciństwa z młodością, młodości z dojrzałością, dojrzałości ze starością i woli życia z wolą śmierci. To dobrze odkryć, że to nie nieudane życie, tylko stan emocjonalny jest powodem moich wątpliwości, rozmyślań i frustracji.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz