niedziela, 24 grudnia 2023

Po Wigilii

 Jest po 22. Wróciłyśmy, byłam z Ogim, zagospodarowałam prezenty i już w łóżku. I teraz, blogu, zgodnie z tradycją, opiszę ci moje wrażenia. Gdy wracałyśmy Ola oświadczyła, że w przyszłym roku nie jedzie. I ciekawe czy dopnie swego, wytrwa w swym postanowieniu i wymusi na mamie zmianę. Było tak, że Ola nie piła z Piotrkiem i Kaśką. Siedziała trzeźwa i szlag ją trafiał, że nieudacznicy mogą i mają więcej niż ona. I że, gdy Piotrek na dzień dobry zaatakował ją za chciwość, nikt jej nie obronił. Nie broniłam jej specjalnie by zrozumiała jak będzie traktowana za swoją bezwzględność. Ale nie wyciągnęła wniosków o sobie, tylko o innych. Zwarzył się jej humor i rozbolała ją głowa. Ola nie jest chciwa, jest oszczędna. Alkoholizm krąży po rodzinie Edy. Piła Gosia, ale gdy nabawiła się cukrzycy, opamiętała się. Piła Eda, ale ograniczyła to, gdy przestraszyła się, że Piotrek ją zostawi i straci źródło utrzymania. A teraz pije Kaśka. Bo w nikim nie ma wsparcia. Nie pomogę jej, bo jest plotkarą, wszystko powtórzy Edzie, a ta z kolei będzie jeszcze bardziej manipulować Piotrkiem. Mój brat jest stracony. Jest też alkoholikiem i oszustem finansowym. Jego zdanie się dla mnie nie liczy. Jeśli jeżdżę do nich na Wigilię dla mamy, bo ona nie umie znieść widoku Taty. I myślałam czy wbić jej szpilę w obronie Taty, ale wiem, że ona zna swoją winę. A zupełnie by się rozsypała gdybym ją zaatakowała. Ta szczerość by ją zmiotła. Nie mam prawa tego robić. Ale mnie w mamie wkurza nie jej relacja z tatą, tylko narzucanie mi jej woli. Mama zawsze dużo mówiła o parterstwie, ale sama go nie stosowała i nie stosuje. Gdy wracałyśmy powiedziałam, że ilekroć od nich wracam, z przerażeniem myślę, że mogłabym z nimi zamieszkać. A na to Ola: ty jak zwykle te swoje teksty, już się tego nie da słuchać, a ty myślisz, że ktoś cię tam będzie chciał. Myślę, że nie- odpowiedziałam. No to masz odpowiedź na swoje teksty. I tu ci blogu powiem, że to, co Ola nazywa tekstami, to lęki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz