poniedziałek, 25 grudnia 2023

Ciężki dzień

 Dobiłam do brzegu. Obudziłam się w sobotę wieczorem i pomyślałam, że nie chcę niczego zmieniać w swoim życiu. Żadnych szkół, żadnej zmiany pracy i żadnego odchudzania. Za to chcę czytać, haftować i być z Bliskimi. Pieniądze, komornicy, kredyty, są niezależne ode mnie. I, blogu, nie mam siły walczyć z mamą. Mówię do niej wprost, że muszę z nią żyć, chociaż tego nie chcę, a ona do mnie, że nie muszę, ale że samotność jest okrutna. Przetykaliśmy z tatą wannę. Jest gorzej niż było. I jeszcze jego teorie spiskowe, że ktoś przeciął spiralę. Byle nie robić. A na koniec poglądy polityczne Moniki. Ciężki dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz