niedziela, 20 października 2024

Przestraszyłam się

 Dzisiaj zanim wstałam, chociaż już po lekach, a może właśnie dlatego że po nich, przyszła myśl, że jestem śmiertelna i że kiedyś odejdę. I tak zwyczajnie się przestraszyłam. I dotarło do mnie, że te moje siwe włosy o czymś świadczą. I to niekoniecznie o doświadczeniu życiowym. I nie zostanie po mnie ślad, a śmierć będzie wybawieniem. Jeśli będę mieć jakieś pieniądze to znajdą się chętni na nie. Odejdę w samotności. I dobrze, bo nie nadaję się na partnerkę. Bardzo bym chciała żyć w dps-ie. Mieć rentę i żyć z rodziną na odległość. Może kiedyś będę wspominać ten czas jako narzekanie. Gdy tylko mama straci kontrolę nade mną załatwię sobie rentę. Po czym wrócę do pracy. Teraz mama wpierdoliła się w moje życie, poczekam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz