Blogu, w pewnym momencie było mi źle w pracy. Chciałam odejść i w myślach brałam pod uwagę różne miejsca pracy, ale w głębi ducha wiem, że nie mam szans poza sortownią. Nie mogę iść pracować na wymarzoną pocztę, bo muszę pracować w zespole. I teraz chciałam zacząć się nad sobą użalać i zapytać: czemu. Ale przypomniały mi się ulubione słowa mojej siostry, że życie to nie bajka. Dostałam dodatek. Może go nie zabiorą? Przynajmniej długi się spłacają. Idę spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz