czwartek, 31 maja 2018
Cel mojej pracy
Rozmyślania nad słowami do moich bliskich przyniosły refleksje nad moim życiem. Ze względu na chorobę wybrałam samotność. Przyszło mi to łatwo, bo miałam wsparcie bliskich. Gdy przyszła świadomość, że to nie wystarczające i nie na zawsze jest mi źle. By to znieść pracuję. Praca daje potrzebę snu, odpoczynku i relaksu. Praca, obowiązek jest powodem by wstać. Praca na sortowni to bezpieczny świat, w którym jestem częścią zespołu, jest w niej miejsce na ludzkie odruchy i przyjacielskie relacje. To miejsce, w którym nadmiar pracy powoduje, że nie mogę się nudzić i rozmyślać. To miejsce, gdzie uwzględnia się indywidualną specyfikę. To miejsce wolne od pogoni korporacyjnej i wyścigu szczurów. Albo to ja w tym nie uczestniczę. To jest miejsce wolne od rządów i wpływów mojej mamy czy siostry. Szkoda tylko że nie ma tam okien i świeżego powietrza. Co będzie, gdy okoliczności nie pozwolą mi pracować? A może codzienność będzie równie męcząca i absorbująca, będzie sama w sobie trudna psychicznie i/lub fizycznie męcząca.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz