Byłam u Moniki po Avon. Mam nową torebkę i perfumy. Mama proponowała mi żebym jechała z nimi nad Rabę, ale zostałam w domu. Wczoraj rozmawiałam z koleżanką z pracy o podróżach. Chciałabym jechać sama do pensjonatu z wyżywieniem. A że jest to niemożliwe, to siedzę w domu. Nie wiem czy chcę iść na urlop. Nie chcę być z bliskimi w domu. Praca, sen, jedzenie i czytanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz