poniedziałek, 28 maja 2018
W wolny dzień
Po nocce spałam krótko. Pojechałam spotkać się z Edą by odebrać tymczasowy dowód rejestracyjny na samochód. Załatwiłam też mamie termin na rezonans kręgosłupa w Narutowiczu. Wróciłam zmęczona od upału. Nie czytałam książki w czasie jazdy. Jutro i w środę idę na dodatkowo płatne nadgodziny. Liczyłam dzisiaj wydatki z czerwcowej pensji. Cieszę się, że ubywa mi zobowiązań finansowych. Może nie jest tak, jakbym chciała, ale na pewno lżej. Koleżanki posyłały mi grafik, ale jest nieczytelny. Jutro sobie wydrukuje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz