wtorek, 15 maja 2018

Poprostu ładna książka

Przeczytałam "Magiczny wieczór" (363). To squel do sagi Czary codzienności. To ponoć miała być książka bożonarodzeniowa, ale dobrze się ją czyta również w majowym słońcu. To poprostu zakończenie tej sagi. I dobrze, bo faktycznie po "Słonecznej przystani" miałam wrażenie braku zakończenia. I "Magiczny..." jest takim zakończeniem.W tej książce jest 5 par i 1 podwójny ślub. Są 2 suknie ślubne dla 1 kobiety, ale nie ma z tego powodu nieszczęścia. Jest też 5 przyrodniego rodzeństwa i ich spotkanie przy wigilijnym stole. Ta książka jest poprostu ładna!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz