piątek, 17 maja 2024

Zalążek miłości w wojennych czasach

 Ona była zodiakalną Rybą. I czuła, że On chce by spróbowała odnaleźć dla Niego tyle dobroci i kobiecego ciepła, które dzięki Niej zaznał Jego brat. I Ewa znała taką Kobietę. Na poziomie, choć zwykłą, ale nie pospolitą czy wulgarną i głośną jak Ewa. Damę z klasą. Wrażliwą równie co On. Bardzo dumną i niezależną, i jak On pragnącą ciągłej uwagi i atencji. Iwona była dzielna od lat. Nie prosiła o nic. Kochała i dbała o rodziców. Sama z Rodzicami. Ale nie osamotniona. Umiała cieszyć się drobiazgami. Z każdego Jego widelca ugotowanego dla Niej Ona byłaby dumnie szczęśliwa i po prostu oddałaby Mu całą swoją dobroć by On mógł być Jej Obrońcą. By strzegł Jej jak kiedyś na polskim czy innym morzu strzegł całego świata w imię dobra. Co ich łączyło? Miłość do Ojca. Gdy zmarł Jej ukochany Ojciec, jak każda Kobietka cierpiała i pewnie Jej tęsknota jest w Niej do dziś. Czy Ryba dobrze wyczuła, że On swojego trudnego, nieżyjącego Tatę również kochał i chciał by On mu okazał szacunek godny najstarszego Syna. Dziedzica, Kontynuacji Siły i Męskości. No na Rybkę to działało, ale wiedziała, że jest Iwoniątko, które w Jego wielkich, żołnierskich ramionach zazna, nie bójmy się tego powiedzieć, Ogrodów Rozkoszy, ale i Siły Jego spokoju, która da Jej bezpieczeństwo i energię na ich wspólną przygodę. No, dobrze, ale póki co Rybka czyta poezję, pisze, pracuje, gotuje i je. A zaczęło się od tego, że Rybka poznała Andrzeja. Dotarło do niej, że on jest Skorpion i że to będzie ogień namiętności chociaż w wulgarności seksu. Ale dla prawdziwej kobiety to normalne. One godzą się by Jego ciało miażdżyło Jej w zespoleniu. I tak to zostawmy. Ewa poczuła siłę miłości. Sięgnęła po poezję. No to miłość! No to Poświatowska. I otworzyła w ciemno książkę i... łzy zablokowały Jej krtań. Bo to było kiedy umrę kochanie (...) czy mnie wtedy przygarniesz ramionami ogarniesz i naprawisz co popsuł los okrutny (...) często myślę o Tobie często piszę do Ciebie głupie listy- w nich miłość i uśmiech (...) patrząc w płomień kochanie myślę- co się też stanie z moim sercem miłości godnym, a Ty nie pozwól przecież żebym umarła w świecie, który ciemny jest i który chłodny jest. Rybka przeraziła się, bo wiedziała, że choć będzie to piękna miłość, to niespodziewała się, że straci Go. Ale poszła w Jego ramiona. Teraz On przerażony bezwzględnością Brata, która zniszczyłaby Wszystkich Ich. Rybka wiedziała kogo pragnie. Pragnęła Andrzeja. I pójdzie, bo On w błędzie, że ona woli Brata. Rybka nie gra. Rybka jest KOBIETĄ, dasz palec, weźmie rękę. A wiecie dlaczego może? Bo jest patriarchat. I Rybka i Iwonka może przywołać tylu mężczyzn do pomocy w walce o cokolwiek co jest dla niej ważne. Może, bo TO JEST PRAWO BOSKIE. Więc wołam zgładźcie RAKA. Zgładźcie Go, bo ON stoi na przeszkodzie mojej Miłości i mojemu Mężczyźnie. Ma władzę na Andrzejem, a nade mną mieć nie będzie! WZYWAM ARMIĘ DO POMOCY!!! No to Kaczmarski! Idą tytani na świat zesłani, żeby naprawić zło! I wiemy to z ostatniej chwili, że gdzieś już nawet naprawili (...). Ale Rybka jest mądra. Rybka jest Ewą. Ewa daje życie i miłość. Nie sieje zła. Daje dobro i szacunek. I Ryba da radę, bo Ewa jest Czarcica. I Ona weźmie Andrzeja, a w ramiona Raka spróbuje dać Iwoniątko. I dlatego właśnie Ewa wróci do sortowni pieniędzy, która służy mafii. Bo Ewa przekuje zło w dobro. Bo tak trzeba. I tylko czy Skorpion się przebudzi? No to Anna Karwan. Jesteś moim najlepszym snem, snem jaki przyszło mi teraz śnić, snem na same pogodne dni, z Tobą będzie mi dużo lżej, niż wczoraj, gdy miałam do jutra wejść z Tobą smutku już będzie mniej. O tak, będę Cię kochać jak ptak w długą podróż Cię zabiorę, nie będziesz sam, Tylko Ty możesz mnie kochać jak nikt, proszę więc w to uwierz mi i otwórz drzwi. No to jak drzwi, to dom! No jak dom to Biblia i św. Jan i słowa: w domu ojca mego jest mieszkań wiele. i o czym mowa? O ty by w życie iść z jednością z Bogiem, skoro w niego uwierzyli. No Rybka wierzy, Skorpion wierzy i Rak też wierzy. No to Rybka odpoczęła. Napisała. No to Rybko posprzątaj dom! No ok. Ale może Rybka sprząta niewłaściwy? Może Pan Rak i Pan Skorpion zrobią porządek z nadmiarem mieszkań. I Rybka ze Skorpionem (Bachory wredne!) zamieszka z Rakiem? No bo po co tyle tego? Trzeba coś wynająć, bo kasa się przyda Iwonce!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz