Jeśli chodzi o studia to pójdę! Houk! Bo jestem winna Wykładowcom Instytutu Rosji i Europy Wschodniej Uniwersytetu Jagiellońskiego zapłatę dobra za to, że nie pozwolili mi zostać ekspertem ds kultury Rosji. No przecież, że miałam same 3. No bo, co to za ekspert co nie był w Rosji? No, mnie mój Tata nie chciał puścić w liceum na wymianę do Ukrainy. No przecież byłam Szprycha. No to bym nie wróciła stamtąd. No rozważałam Amerykanistykę. Ale wiecie, trzeba pisać o dominantach danego kraju czy kultury. To trzeba dobrze znać język żeby pływać w materiałach źródłowych. No ja mam szatański pomysł! Mój Andrzej jest Chrzestnym dla Michała, swojego Siotrzeńca. Może by się spotkali na siłowni pod chmurką! Przecież dla mężczyzn to betka! Ja bym im zostawiła świetny ręcznik do ocierania czoła, ale mój Szpital ma siłownię i ja tam będę mogła ćwiczyć. Ale wołałabym pod chmurką! A ja jestem Filozof, to się jej pouczę! A ja mam ochotę czytać Dostojewskiego. Może będzie w bibliotece Mojego Szpitala! I pamiętajcie JESTEŚCIE WYKĄTKOWI! A Ty Blogu wiedz, że TRZEBA BYĆ DLA SIEBIE DOBRYM! JEŚĆ SMACZNIE, ZDROWO, I OSZCZĘDZAĆ PIENIĄDZE, ALE NIE CZAS. TRZEBA ŻYĆ NA PEŁNEJ PETARDZIE! (Ks. Jan Kaczkowski). I to na pewno jest w bibliotece Mojego Szpitala. A ja wiozę dla tej Biblioteki poezję Kaczmarskiego i świetny poradnik seksuologiczny w segregatorze. I kupię jeszcze książkę o ćwiczeniach dla mózgu, na poprawę pamięci. Póki co wezmę Sens, gazetę psychologiczną. Ja lubię gazety. No może mam jeszcze na Gościa Niedzielnego! No to idę szukać ciuchów na Mszę! Idę z moim Skorpionem! A Rak niech się modli o mnie! Bo go wrzucę do wrzątku! Wrzątku miłości do Iwonki. O jaki prąd poczułam! You me be in love- Blue Cafe!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz