czwartek, 23 maja 2024

Namiętna 100% Polka!

 Blogu, zrobiłam śledztwo w swojej rodzinie. Po mieczu pochodzę ze szlacheckiej polskiej rodziny, która w obawie przed wojną uciekła z terenów objętych caratem rosyjskim. Tata mojego Taty urodził się w czasie tej ucieczki w Rumunii. Gdy upadł komunizm mój Tata pojechał do Hajnówki na grób swojej Babci, a mojej Prababci. Rodzina mojego Taty nienawidzi Rosjan. Nie za to, że zostawili tam dwa dwory, tylko za to, że na Wileńszczyźnie mordowali ludzi jak psy. Gloria Victis! Boska ręka broniła mnie, że ja zawaliłam to rosjoznastwo, bo zaprzeczyłabym korzeniom. Tata powiedział na to, że język wroga trzeba znać. No to ja trochę znam. W razie czego wiem jak wytłumaczyć drogę. Gdy mieszkałam z Andrzejem, on cały czas mówił, że będzie 3 wojna światowa. Dzisiaj zapytałam o to Tatę. Powiedział, że nie będzie, bo żaden kraj nie chce iść na takie straty. I że będą wybuchały lokalne wojny. Powiedziałam Tacie, że boję się Trampa. Tata na to, że paradoksalnie dzieje się to, czego on chciał. Aby kraje Europy tworzyły swoje zaplecza militarne. No ja się na tym nie znam. Zresztą ja nie lubię oglądać telewizji, ale ponieważ ja jestem na L4 i zrobiłam obiad. Jak wróci moja Siostra to zjemy, umyję. Potem polecę na siłownię pod chmurką. Potem poszukam sobie kanału Republika na mamy telewizorze, a potem pójdę do siebie i sobie popiszę parafrazę wiersza Kaczmarskiego. A jutro polecę do spowiedzi, bo już najwyższy czas oddać z siebie ten brud duszy. Przytuliłam Tatę za to, że powiedział mi to wszystko o moich przodkach. Jestem namiętną 100 procentową Polką!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz