wtorek, 21 maja 2024

Gdzie na spacer?

 Blogu, czemu biblioteka jest otwarta dopiero od 12. Ja muszę do tam iść. Bo potrzeba mi chyba Osieckiej, no bo "każdemu wolno kochać, tak zmysły postradać, bezpowrotnie". Zresztą idźmy dalej: to był maj, pachniała saska kępa, gotowa była już sukienka i noc się stawała dniem!". No Rybko szalejesz, Saska Kępa! Ty kochasz Kraków!  A konkretnie to... kobierzyński park. No to Jolanta Janik z almanachu "Dotyk kasztana" tworzonego pod skrzydłami profesora Andrzeja Cechnickiego. "Spacerujemy w kobierzyńskim parku widzę dziś śliczne kocięta bawią się, gonią, turlają "dużo zdrowia życzę" Kocham koty i lubię na nie patrzeć "potrzeba pani dużo siły" Przestraszyły się ukryły pod samochodem "musi pani dać sobie pomóc" Kocham koty... za ich niezależność. No dobrze, Blogu, to jest ważne. Ale to już było Blogu, życie płynie. I co? I znów z wiersza Pani Jolanty:  Zraniłeś mnie zabolało ostre słowo oczy zapłakały A ja i tak Kocham dalej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz