środa, 29 maja 2024

Z poezji amerykańskiej

 Pod koniec 48 roku XX wieku Genevieve Taggard w wierszu pt." Weteranom z Brygady im. Abrahama Lincolna"  napisał (...) powiedz, że byli młodzi, wielu spraw nie znali. I byli ludzccy. Powiedz: to prawda. I jeszcze, że kiedy wielcy, wygodni, sędziwi, niezastąpieni i wyrachowani, zajmowali się targiem głośnym i sprzedażą, zdradzali, praktykowali dzieląc włos na czworo, fałszywe artykuły pisali i czeki, fałszywe podawali z rąk do rąk banknoty, jęcząc płacz udawali, brali się za gardła, uprawiając przekupstwo i szantaże- oni wiedzieli i działali; pojęli i marli. Z kolei Walt Whitman z XIX wieku napisał "Niewzruszonego": Niezwruszony i swobodny wśród Natury, spokojny władca albo władczyni wszystkiego, chłodna pewność wobec nierozumnych sił, nasycony jak one bierny, chłonny i milczący, upewniony, że moja zajęcia, bieda, sława, zbrodnie i słabości błahsze są niż sądziłem (...). Ja, gdziekolwiek pędzę życie, o! chcę oprzeczeć się okolicznościom i stanąć przed nocą, burzą, głodem, szyderstwem, przewinościami losu i niepowodzeniem, jak stoją przed nimi drzewo i zwierzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz