niedziela, 7 maja 2023

Nie wyżywaj się!

 Niedzielny wieczór. Ola do 17:30 była na uczelni. Cały dzień jadłam Arabeski, sprzątałam ciuchy i chodziłam z psem. Tak naprawdę czekałam na Olę. Źle samej.  Godzinę temu, o 19 wypiłam kawę, bo Ola się zbuntowała i zapowiedziała, że nie pójdzie na ostatni spacer z Ogim.  Blogu, gdy patrzę na moje dłonie, to widzę moje 40 lat. Jutro Zajezdnia po EmpikGo. Teraz, gdy odpoczęłam od mamy i gdy przez te 3 tygodnie same gospodarowałyśmy dochodzę do wniosku, że powinnam być milsza dla mamy i Oli. Chyba rzeczywiście odreagowuję na nich. Cieszę się, że tak odpoczęłam na tym urlopie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz