Wtorek, po obiedzie, leniwe paopołudnie. Spałam do 15. Przed chwilą wypiłam kawę. Wyszłam od Oli, bo mi było niewygodnie na pufie. Dzisiaj mam wolne. Tyle jest książek, które chciałabym przeczytać, a tu niejednokrotnie nie czytam ani w domu ani w autobusie. Tylko fb i insta. Dzisiaj śniło mi się, że robię karierę w polityce. Że startuję w każdych wyborach. Obudziłam się i przypomniało mi się, że jestem kobietą i że nie mam szans. Czemu mój schorowany mózg wywala rzeczy z młodości?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz