piątek, 14 sierpnia 2020

O pracy

O zmianie pracy myślę od 5 lat. Starzeję się, bo nie chcę stracić tego, co mam. Ciągle mam wrażenie, że wszędzie będzie gorzej. Widzę się tylko tu, gdzie teraz jestem. Ale jest we mnie jeszcze bunt przed marazmem i dlatego przeglądam ogłoszenia. Myślę, że gdybym naprawdę chciała, to bym zmieniła pracę. A tak tylko przeglądam siebie i pracodawcę w lustrze ofert. Nie wiem czy to zmęczenie nockami, lek przeciwalergiczny czy specyfika książek Przybyłek, ale zasypiam popołudniami. Czytam teraz "W promieniach szczęścia". Powoli się zaczyna. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz