Tak we mnie wlazła myśl o emeryturze, po tym jak 2 dni temu była pracownica Solidu ogłosiła na fb, że dołączyła do grona emerytów. Mam takie przeczucie, że wraz z moim przejściem na emeryturę będę musiała wyprowadzić się z Krakowa i że jeszcze na urlopie na wypowiedzeniu odejdzie Ola. To i perspektywa niskiego świadczenia powoduje, że o emeryturze myślę ze strachem. Ale w przeciwieństwie do Moniki nie liczę na nikogo. Wiem, że bez obrony mamy i Oli będę bez prawa głosu. Boję się też, że zostanę z firmą sama.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz