czwartek, 20 kwietnia 2023

Bo mogło być gorzej!

 Lubię pracę liczarza. Jeśli chciałam iść na skarbiec, to ze względu na ciszę tam panującą i możliwość pogadania z konwojentami. Myślę, że do skarbca pójdzie Andrzej z bankomatów. Ludzie uciekają od Kaśki, w ich miejsce przychodzą co pół roku młodzi. Dzisiaj pomyślałam, że wyzwaniem dla mnie może być polubienie się z nową załogą. I wiesz co Blogu? Mam dość tych bab w ochronce. A w tematach prywatnych, to Blogu, mama powiedziała do mnie to pa Ewuniu. Zrobiło mi się ciepło na sercu. Po godzinie m będzie tylko dom i praca i nie będzie do kogo zadzwonić po wyjściu. Jestem Blogu niedobra dla Bliskich. Błędem jest też, że pozwalam by kierowało mną uczucie nienawiści do nich. Jest też złe, że swoje niepowodzenia życiowe tłumaczę ich obecnością w moim życiu. Blogu, wczoraj przyszła refleksja. Czas biegnie, a czy ja dalej czekam na emeryturę? I przyszła myśl, że już nie. Więc, Blogu, po co? Wczoraj bym ci Blogu napisała, że czekam na miłość. Ale dzisiaj wiem, że nie jest mi pisana. Praca jest przyjemnością, niemiłym obowiązkiem jest prowadzenie domu. Mam kryzysy w drodze i w trakcie pracy. Pokonuję je, trwam. Życie mi mija. Nie może mi być żal! Bo mogło być gorzej!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz