Nie chce mi się czytać. W domu cisza, każdy leży u siebie.
A jednak czytałam. Doczytałam tego "Wizjera" Witkiewicz. Ot taka opowiastka. Mało straszny. Witkiewicz narobiła wokół tej książki dużo szumu. Jak to ona. Chwilami chciałam przeczytać już coś innego. Teraz wzięłam "I znowu cię zobaczę" Przybyłek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz