czwartek, 20 czerwca 2019
Zupełnie dobrze
Tak czytam tę Kalicińską i myślę, czy ja bym miała odwagę wejść w związek? Nie muszę i chyba nigdy nie będę już musiała, bo nie żyję sama. Ciężko mi tylko czasami, że nie mam prawa do decyzji. Może dlatego też czasami chcę zmienić pracę? Bo to by była moja decyzja i mój, kolejny świat. Tylko mój. Ale Solid jest taki oswojony, taki zwykły i taki bezpieczny. Zostanę. Mężczyzna mi nie potrzebny. Nie ma też już we mnie tej tęsknoty by wyjechać gdzieś i zacząć od nowa, jak bohaterki książek. Chyba wszystko jest na miejscu i tak jak powinno. Jest zupełnie dobrze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz