Blogu, jak sam widzisz, przestałam rozmyślać na temat życia bez mamy. To poprostu będzie jej ostania podróż. I albo odwiedzi nas w snach albo nie. Przez całe życie jest dzielna. I dobrze, że spełnia swoje marzenia i podróżuje. Chciałabym żeby przekonała Olę by zgodziła się jeść pod jej nieobecność to, co ugotuje Tata. Powiedział mi, że dla niego, to żaden problem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz