Musiałam się wyprowadzić by dostrzec, że dla mamy liczy się tylko Ola. I że mama nigdy się nie zmieni. Wiem też, że jeśli mama będzie leżąca, to Ola wypnie się na nią. Ile mamy czasu, dobry Boże? Czy zdążę wyjść na prostą z długami, które zafundował mi brat?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz