Nigdy się nie poddawaj. Możesz się bać, płakać, złościć, ale się nie poddawaj. Osiągnęłam tak dużo jak na schizofreniczkę. Mam Bliskich, znajomych, pracę i hobby. Nie mam nałogów. Jestem otyła i o słabej kondycji. Nad własną brzydotą nie rozmyślam. Nigdy nie byłam pięknością. Przed dwoma zapaleniami płuc umiałam szybko chodzić, teraz już nie. Nie raz mam tak ponury nastrój albo czuję się tak bezsilna. Ale po poprostu wstaję i robię tylko to, co trzeba. Moja siostra jest władcza. Nawet mama powiedziała mi dzisiaj, że teraz Ola ma taki etap, że czuje się bardzo ważna. I zobacz, blogu, mnie mama nastraszyła kiedyś, żebym nigdy nie była jak tata, bo skończę jak on. A tymczasem to Ola jest wredna jak on, a to ja mam chorobę po nim. Na co dzień o tym nie myślę. Ale zażywam leki, nieprzerwanie od 15 lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz