piątek, 21 lutego 2020

Jak umarłam jako kobieta

Po filmie "365 dni" przez całe moje urodziny nie wstawałam tylko fantazjowałam o związku. I nagle okazało aię, że moja otyłość, moja brzydota i strach przed zaufaniem mężczyźnie są we mnie i że przenikają do moich fantazji, wręcz je blokując. Ja już jestem stracona. Jestem starą panną bez perspektyw. I ta myśl tak mnie dobiła, że opadłam z sił i leżę i chce mi się płakać. Żeby poczuć się kobietą wyobrażam sobie siebie w długich włosach. Postanowiłam, że je zapuszczę. Zaoszczędzę na fryzjerze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz