1. Jestem za młoda i za zdrowa by się poddawać.
2. Jest noc z piątku na sobotę. Nie śpię, bo w piątek spałam do 15. Po zupie pojechałam do bibliotek i odebrać zamówienia wielkanocne z Rossmanna i "Marsa" z Bonito dla Bożenki. Wszystko w 2 godziny. Zdążyłam nawet na 29 Listopada! Ale po kolei: zajezdnia, gołaśka, rosmann, bonito, lubomirskiego i 29 listopada i powrót do domu. Jeszcze poszłam z Ogim.
Zaraz wracam, idę zjeść kromkę z niskosłodzoną konfiturą grecką z brzoskwiń.
3. Nie muszę się bać samotnego życia, może nie będę musiała zamieszkać z Edą. Trzeba już dzisiaj założyć, że będę musiała pracować na emeryturze. Po co wybiegać tak na przód? O Pipinie też miałam urojenia, a już go nie ma!
4. Zaskoczyła mnie Ola mówiąc, że nie weźmiemy drugiego psa, bo z jednym jest prościej. Czyli jest w niej rozsądek!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz